Walizki już spakowane, więc znalazłam chwilkę na jeszcze jeden mały wpis ;)
Paczuszkę otrzymałam w ramach rekompensaty... jakiś czas temu kupiłam kapsułki Persil color duo-caps, po otwarciu pudełka okazało się, że jedna jest rozszczelniona, a część jej zawartości wylała się na inne uszkadzając je przy tym (powłoka kapsułek jest rozpuszczalna, tak gdyby ktoś nie wiedział ;) ) kilka więc wylądowało w koszu, pozostałe udało się uratować :)
Ponieważ kapsułki do najtańszych nie należą (a kupiłam duże pudełko), postanowiłam napisać do firmy Henkel, opisałam całą sytuację i dołączyłam zdjęcia... Po ok., tygodniu odezwała się do mnie Pani z prośbą o adres do korespondencji i... oto paczuszka z małym pudełkiem kapsułek :)
w paczuszce było jeszcze coś co bardzo mnie ucieszyło :) mianowicie... folia bąbelkowa :D
jest tak duża, że nie potrafiłam jej całej sfotografować ;)
jak widać warto reklamować produkty, obecnie firmy dbają o klienta :)
A Wy używacie takich kapsułek do prania?
Lubicie strzelać z folii bąbelkowej? :) ja uwielbiam :)
dostałam od sąsiadki kilka kapsułek właśnie też dała mi je mokrymi rękami i się 2 zepsuły :/ no ale powiem że sa świetne. Pięknie pachnie pranie nawet bez płynu do płukania no i faktycznie dopierają. Tyle, że nie próbowałam polskich a niemieckie bo jej mąż przywozi. Niemieckie są na pewno lepszej jakości. Próbowałam już porównawczo kilku produktów pl a niem. i była różnica. Ale, że są drogie to nie będę często ich kupować :P nie urobiłabym na samo pranie :D
OdpowiedzUsuńnie używałam jeszcze kapsułek, ale słyszałam, że są bardzo dobre...
OdpowiedzUsuńfolię bąbelkową też uwielbiam :D
obserwuję i zapraszam do siebie: http://mama-ali-i-jej-maly-swiat.blogspot.com/
Miło z ich strony ;D
OdpowiedzUsuń